Od jakiegoś czasu otrzymuję od Ery reklamy. Nie jedną, a kilka dziennie! Otrzymuję je za pomocą smsa. Otóż jestem abonentem sieci era, opłacam faktury systematycznie i nie jestem zainteresowany otrzymywaniem reklam. Telefon mam po to, aby rozmawiać, a nie po to aby czytać reklamy.

Wszędzie jesteśmy bombardowani reklamami, od radia, poprzez tv, gazety, maile no i na komórkach kończąc… Powinno się zabronić wyłudzania pieniędzy!

Kilkunastoletni użytkownik telefonu jeszcze nie wie dokładnie, o co chodzi w tym biznesie. Wysyła debilne odpowiedzi na debilne smsy, a płacą rodzice.

Dziś wysłałem sms o treści „Nie” na numer „80888” w celu zablokowania reklam. Po chwili otrzymałem smsa o treści:

„Zlecenie przyjęte do realizacji”

a po dłuższej chwili:

„/Era: Dziękujemy! Potwierdzamy odrzucenie zgody na otrzymywanie informacji handlowych od PTC i Partnerów. Aby ponownie wyrazić zgodę ślij TAK na nr 80888”, czego nie mam zamiaru czynić.

Ciekaw jestem, jak długo nie będę otrzymywać reklam w stylu 100,000 mercedesów wyślij sms o treści X za 2pln plus vat (czy jakoś tak)???

Zastanawiam się także, czy mogę, w kolejnej umowie, dodać paragraf dotyczący zerwania umowy w przypadku otrzymania smsa reklamowego? Albo zwrot 50% kosztów za rozmowy! Fajnie by było! Domyślam się, że era zaczęłaby dopłacać do mojego telefonu 😉

Uwaga! Czytałem, że największym chamstwem są mmsy od ery wysyłane osobom przebywającym poza granicami naszego kraju! Wychodzi, 4 zyla z hakiem za odbiór reklamy!!! Jest tylko jedno rozwiązanie, wyłączać telefon poza granicami Polski.

Dostałem od kolegi modem do netu. Dostawcą internetu w tym przypadku była era. W pudełku znajdowały się: modem karta z numerem dwa kable, płytka z programem.

Ogólnie:

Plusy:

modem Huawei E220 za złocisza,

internet na terenie całego kraju.

Czytaj dalej…